W przypadku zajścia umorzenia egzekucji z danej nieruchomości, nowa egzekucja zostaje wszczęta już po minięciu pół roku od jej umorzenia. Co więcej, nie jest konieczne uzyskiwanie klauzuli wykonalności celem postanowienia o przesądzeniu określonej własności.
Znacznie, bo aż o połowę został skrócony czas związany z oczekiwaniem na ponowną licytację nieruchomości, która należy do dłużnika. Możliwe jest to dzięki projektom nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego. Jak widać Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego jest w stanie stworzyć nowe, bardzo atrakcyjne przepisy.
W przypadku przejawienia bezskuteczności w egzekucji z nieruchomości dłużnika możliwe jest umorzenie egzekucji. Działanie to jest obecne między innymi wtedy, gdy po dwóch licytacjach nie ma odzewu oraz gdzie nie zachodzi przejęcie nieruchomości przez wierzyciela. Jeszcze kilka lat wstecz ponowne egzekucja względem tej samej nieruchomości mogła się odbyć dopiero po odczekaniu jednego roku od jej umorzenia.
Przesłanką do skrócenia okresu tego do sześciu miesięcy było to, że pół roku to wystarczająco długi czas, by sytuacja ekonomiczna mogła ulec zmianie. Wówczas możliwością staje się pomyślne przeprowadzenie licytacji nieruchomości. Zmiany przyczyniły się również do zniesieniu wątpliwości co do naliczenia daty. Aktualnie jest nią dzień licytacji, a nie jak to było wcześniej – uprawomocnienia się określonego postępowania dotyczącego umorzenia egzekucji.
Bardzo istotną zmianą było to, że nie jest już konieczne posiadania klauzuli wykonalności względem postanowienia p przesądzeniu własności. Wydawane jest ono po skutecznej licytacji danej nieruchomości. Wszelkie zmiany w tej kwestii miały przyczynić się również do wzmożenia zainteresowania wobec licytacji komorniczych. Faktem jest, że się one zwiększyły, niemniej jednak nie do takiego stopnia, jak by tego oczekiwano.
Jak można wyjaśnić przyspieszoną licytację domu przez komornika?